| Źródło: inf. własna
Dramat Ostrovii 1909 w doliczonym czasie gry (foto)
-Graliśmy naprawdę solidne spotkanie. W tym upale mieliśmy kontrolę nad meczem. Były sytuacje, które powinniśmy wykorzystać i ten mecz mógł zupełnie inaczej się potoczyć. Niestety, tracimy gola w doliczonym czasie, jak z Wiarą Lecha Poznań – mówił po zakończeniu spotkania Piotr Konstanciak, trener Ostrovii 1909.
-Niektórzy skazywali nas na pożarcie w tej IV lidze, a my pokazujemy, że możemy grać jak równy z równym, tyle tylko, że od tej ładnej gry punktów nam nie przybywa. Kotwica Kórnik to dobry zespół wzmocniony przed sezonem. W Gołuchowie mieliśmy cztery sytuacje sam na sam z bramkarzem i ich nie wykorzystaliśmy. Dzisiaj też w tym upale wystarczyło otworzyć wynik i ten mecz mógł rozstrzygnąć się jednym trafieniem, a tak straciliśmy gola w doliczonym czasie – dodał trener beniaminka.
W 94 minucie w zamieszaniu podbramkowym Jakub Rasiak skierował piłkę do siatki Ostrovii 1909, zapewniając gościom z Kórnika trzy punkty.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj