Smród w okolicach wysypiska. Pani prezes twierdzi, że to przez rolników
Po raz kolejny w okolicach składowiska odpadów mamy do czynienia ze smrodem, do którego nikt nie chce się przyznać.
Zdaniem prezes RZZO- Marzeny Wodzińskiej, za ów smród odpowiedzialni są rolnicy.
– Przez ostatnie dni mamy do czynienia z wysokimi temperaturami. Na terenie wysypiska jednak sytuacja wygląda dobrze, nie czuć intensywnego, nieprzyjemnego zapachu. Może to być kwestia prowadzonych prac na okolicznych polach. Intensywny zapach może także wynikać ze zmiany ciśnienia, które następuje przy nadchodzącej zmianie pogody – powiedziała prezes RZZO Marzena Wodzińska
Co ciekawe bardzo podobnie do smrodu w okolicach składowiska podchodził poprzedni prezes- Andrzej Strykowski. W wypowiedzi z 2018 roku również twierdził, że za smród odpowiadają rolnicy.
Na każdym wysypisku śmieci mamy do czynienia z problemem odorów. Jeżeli chodzi o naszą instalację, to chciałbym wyraźnie podkreślić, że systematycznie dezodoryzujemy zarówno sortownię, jak i samą kwaterę składowiska. Natomiast w zależności od warunków pogodowych, zdarzają się takie dni, że niestety te odory rzeczywiście są. Powodem śmierdzącego problemu nie są wyłącznie śmieci. Na polach za naszą instalacją jest wywożony obornik, wylewana gnojowica. W tej sprawie korespondowaliśmy z wójtem gminy Przygodzice, bo nie zawsze te odory pochodzą wyłącznie ze składowiska. Na miarę naszych możliwości problem rozwiązujemy, ponosimy dodatkowe koszty – ale rozumiemy też sytuację mieszkańców, którym mogą te uciążliwości przeszkadzać.”- mówił w 2018 roku Andrzej Strykowski, szef Regionalnego Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Ostrowie.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj